- 2 polędwiczki wieprzowe,
- 1-2 łyżki mąki,
- 5 dkg masła,
- 1 owoc granatu,
- 1 szkl. czerwonego wina stołowego,
- sól, pieprz, cukier.
1. Polędwiczki oczyścić, opłukać i osuszyć ręcznikiem papierowym. Następnie natrzeć pieprzem, oprószyć mąką.
2. Na patelni rozgrzać masło. Gdy się rozpuści smażymy na nim polędwiczki przez ok. 5 minut.
3. Dobrzej jest teraz owinąć je w cienkie plastry szynki dojrzewającej i spiąć wykałaczkami lub szpilkami do mięsa. (ja niestety zapomniałam o kupieniu szynki i te na zdjęciu są bez niej - a szkoda).
4. Polędwiczki przekładamy do naczynia żaroodpornego, wlewamy wino, przykrywamy. Pieczemy ok. 30 min w temp. 180 st. Dodajemy ziarna granatu i pieczemy jeszcze przez 15 minut.
5. Powstały przy pieczeniu sos przelewamy na patelnię, na której wcześniej smażyliśmy polędwiczki. Doprawiamy solą, pieprzem i cukrem.
6. Polędwiczki kroimy w plastry, polewamy sosem.
Należy zwrócić uwagę aby granaty nie były zbyt długo w piecu ponieważ stracą cały kolor i staną się nieładne.
Polędwiczki można podawać jako osobne danie, a także jako główne danie obiadowe z ziemniakami i surówką czy puree kalafiorowym.
Wino nadaje wykwintności sosowi a granaty egzotyki. Bardzo ciekawy i oryginalny przepis na sos. Jednocześnie nie jest to danie bardzo pracochłonne. Ja robiłam je teraz pod wpływem chwili, nie mając nic zaplanowanego na obiad - kupiłam polędwiczki i coś musiałam z nich zrobić. Jednak jeżeli wcześniej planuję, że je zrobię to pekluję mięso, dzięki czemu ma ono po upieczeniu ładny czerwonawy kolor - jest jeszcze delikatniejsze i smaczniejsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz